Komentarze: 0
.......................jaki to jest "obrośniety" ten nasz swiat, tkwimy w jakichś normach ,układach, oblepieni ludźmi, którzy kiedyś z nami byli, z którymi wiążą się jakieś emocje ,przykre wspomnienia, i którzy są teraz, boimy się wyrwać w tego świata ,z tej swojej przytulnej społeczności ,naruszyć te niteczki powiązań,oderwać ręce od klawiatury by pomysleć, co można dać drugiemu człowiekowi tu w necie ,może jednak możemy, może stać nas na to, by dać tę odrobinę szczęścia, to nie zburzy naszego systemu wartości.( to aluzja do wykupu opcji "przyjaciela" na GG:)) Internet - globalna społeczność - bzdura, właśnie przez to "obrośnięcie" nie potrafimy jej stworzyć, przenosimy tutaj te kłęby nici i motamy się w nich, a przecież tu można być naprawdę sobą, można nie wnosić doświadczeń, tych tłumów ludzi ,o których ocieramy się co dzień....tylko samego siebie, czystość własnej duszy, :" bo wiesz ,ja naprawdę jestem taka.....gdyby pewne rzeczy nie miały miejsca....gdybym mogła się oczyścić z osadu zdarzeń.....to taka jestem ja naprawdę ,stoje przed tobą <naga> , jak otwarta ksiega, zróbmy coś razem, zróbmy coś dla siebie....!"
| |