po godzinie poszukiwań nareszcie znalazłam TO miejsce, dawno nie odwiedzane.
Przeleciałam przez archiwum notek kilka miesięcy wstecz. Trudno poznać siebie? No, raczej tak....
Spojrzałam na wszystko jak na zupełnie obcą osobę i muszę stwierdzić, że dość ładnie ona pisze, bogate miała przeżycia, lecz pewnie wyniszczające psychicznie, niewątpliwie wręcz! Takie gonienie za niczym jest męczące....BRRR... aż mnie dreszcz przenikł. Ciekawe niektóre opisy snów, sytuacji niby zwykłych a opisanych tak fantazyjnie. Cóż, kwestia wyobraźni i zasobu słów i nawet potrzeby fizjologiczne mozna tak barwnie opisać, ale miło się czyta. Szczególnie o tej targającej sercem namiętności... Co za banał, ale ubrany w ładnie sformułowane zdania.
reasumując:
Nie znam Tej Kobiety.
AQILA