Najnowsze wpisy, strona 22


paź 11 2002 Aqilo, jesteś...?
Komentarze: 3

Aqila...Aqilo....?Jesteś?...obudź się już dzień....kolejny dzień Twojego życia....!Chcesz coś? Jakieś specjalne życzenia? Wiem!Na dzieńdobry zawsze kawa pół na pół z mlekiem i  bez cukru  - to Ci starcza do południa, czasami dłużej, to też wiem:)  Eh... wiem o Tobie tak wiele, a jednak każdego dnia odkrywam Cię od początku. Znam Cię...nie, to za dużo powiedziane. Znam Cię wybiórczo, wiem, że najlepiej czujesz się w domu, jednocześnie kochając podróże, Twoja ulubiona płyta , to kompozycja własna od metalu do poezji śpiewanej. Lubisz chodzić w dżinsach, mając jednoczesnie wyczucie stylu zależnie od okazji....Pozornie opanowana, potrafisz być szalona , gdy obudzić to w Tobie, a czasami tak niewiele trzeba ....Poddajesz się chwili , wtedy kontrola pada na twarz pod kolejnym ciosem rodzącej się spontaniczności....I co ja jeszcze o Tobie wiem, czego Ty nie wiesz sama.... ? Znam Twoją reakcję na dotyk, pieszczotę... poddanie przeplatane z dominacją.... znam krzyk ... wygięte w łuk ciało....I znam to , co Cię zabija.....zapadanie się w emocje, w uczucia , zbyt intensywnie, za głęboko , zbyt bolesnie, zbyt samodestrukcyjnie....A może jednak nie, może emocje Cię wzbogacają, może potrzebujesz ich do życia? Widzisz , wszystkiego nie wiem ....

Znam tylko to , co sama chcesz przede mną odkryć, Aqilo ...

aqila : :
paź 10 2002 Aqila prowokująca;)
Komentarze: 1

Ilekroć mam ochotę na małe szaleństwo, pada mi gg, albo odcinają neta. No i jak tu być "Aqilą prowokującą"?:) Chyba prowokującą niedostępnością...;)) Jeżeli to komuś odpowiada, bo mi nie...

Coś się dzisiaj ze mną stało, mała subtelna zmiana , coś jest piekniejsze, coś dawno zapomniane doszło do głosu ... obudziło wspomnienia.Tak , to te blogi w które się zagłębiłam ostatnio, przywołały mnie dawną , przywołały myśli o prowokacji, którą tak uwielbiam, myśli o odgrywaniu ról, nakładaniu masek kolejnych wcieleń ... Myśli nieco egzotyczne swą odmiennością i tak zdecydowanie uporczywe....

aqila : :
paź 10 2002 zostanę lesbijką;))?
Komentarze: 4

No nie, ale mam dzisiaj zajebisty humorek:) Przeczytałam sobie blog geja i myślę nad zmianą orientacji seksualnej, hmmm, no może nie całkowitą , ale taką bardziej uniwersalną, by nie tracić uroków bycia kobietą w objęciach mężczyzny;)))) Facecik rozbudził moje zmysły, Opowieści Erotyczne jak wyżej...i przede wszystkim ostatnie notki eNeN, wibrujące słowami po pięknie ciała Tej Jedynej ... i jak tu nie myśleć o seksie....?A raczej o tym , czym się ograniczamy ... ograniczając własną świadomość...i własną zdolność odczuwania.... Eh, co za myśli...Cóż, one nie wybierają....ostatnio  pełno ich w mojej głowie, tłuką się nie znajdując ujścia. I tworzą obrazy...obrazy...obrazy... Pełno obrazów....chodzę pomiędzy nimi jak w galerii, uśmiechając się do każdego z osobna ...Miłe doznania wzrokowe. Pragnienia. Absurdalność...

aqila : :
paź 10 2002 Lanie na ekranie:)
Komentarze: 3

AAAAA...co za noc....łepek jeszcze mi pęka! Do 3 nie mogłam zasnąć, do 3 wierciłam się po łożku, łaziłam po wodę, tabletki przeciwbólowe, maść.... i biłam się z myślami , które nie chciały odejść ... Maleńka przychodziła kilka razy do mnie się utulić i udawała , że zaśnie, hmm:) Wierciła sie przy tym nieznośnie, co zaowocowało wydzieleniem mi kopa prosto w oko;) Wiłam się z bólu, oko łzawiło...;). po ciężkich negocjacjach w końcu dała się zaprowadzić do swojego łożeczka..uff, teraz może zasnę, jeszcze tylko ta cholerna noga, która po treningu rwie dawną kontuzją aż po biodro...Boże ,co za ból! minęła kolejna godzina...pies zaczął niecierpliwie dyszeć, co w jego wypadku oznacza kłopoty żołądkowe i natychmiastowa potrzebę wypróżnienia jelit;)...albo na podłoge , albo na dworze...NIE, w domu nie,,,,;!!!Zerwałam sie i czym prędzej wybiegłam z nim na trawkę....Czego do cholery się znowu nażarł? Eh..., on w sumie nie musi nic jeść , by mieć takie sensacje-taki model mi się trafił;). Było już koło 3 , gdy po raz kolejny usłyszałam tupot małych nóżek i ciepłe ciałko moszczące sobie miejsce obok mnie... Przytuliłam ją..."śpij kochanie, tylko oszczędź trochę moje oczko..;) i jakbyś jeszcze nie kopała mnie w tę nogę, to było by już całkiem O.K..";))))hihihi...;) chyba pojęła, bo zaraz zasnęła, no ja też....o 6.00 -budzik rozdźwięczał mi sie pod poduszką, On wstaje do pracy ... siegnęłam ,by go wyłączyć, a tu.... co to....? Niespodzianka watpliwej jakości...! Mała nalała nam do łóżka .... NIEEEEEEEE!... Wszystko mokre...zaniosłam ja do łożeczka, przebrałam ... zmieniłam, co się dało i wróciłam spać, troche z boku łózka , by sie nie zamoczyć;). Moje maleństwo przyszło do mnie ok. 8.00...."co tu tak pachnie...?"- popatrzyła na mnie z wyrzutem i dziwnym podejrzeniem w oczach ....."mokro..."... Zaraz , zaraz ," to nie ja..." Podniosłam w geście obronnym łapki ;) Ja skończyłam z tym "procederem" wraz z czwartymi urodzinami , więc wieki temu.... Cholera, jeszcze tego mi brakowało, by posądzać mnie o sikanie do łóżka....:) Co za dzień....!

Wstałam , włączyłam kompa...żadnych wiadomości.... od nikogo, od niego też nie. Zawsze witał mnie dziesiątkami pulsujących serduszek na ekranie, a dzisiaj nic.... nawet ikonki, nawet kropeczek.... Poczułam ucisk w okolicy żołądka ... Strach? ..............No tak, ale kto by sie zadawał z dziewczyną lejącą do łóżka...;)) hihihi........nawet po wyjatkowo upojnej nocy:)

aqila : :
paź 09 2002 Bez tytułu
Komentarze: 1

hahaha, pokręcone, porąbane życie płata figle, nie Ci ludzie, nie w tych miejscach, a nawet gdyby byli w innych ,czy było by lepiej, kto wie? Pewnie nie...Codziennie nowa karta życia, takie pasjonujące jest jego odkrywanie, co przyniesie nowy dzień? Z samej ciekawości można umrzeć, dla samej ciekawości warto żyć! I pierdolić to ,co się stanie, na całej linii, ważne są chwile, chwile, chwile....te gorsze do kosza, lepsze do zapisania na "dysku życia" z kopią zapasową oczywiście!;) Carpe diem!....cokolwiek by przyniósł:)))))))

aqila : :