Archiwum 14 października 2002


paź 14 2002 just phone ring:)
Komentarze: 3

Wreszcie po paru miesiącach pogadałam sobie z moim K. jeśli to pogadaniem można nazwać kilka minut na końcu karty, hihi:) Przez telefon wypada jeszcze korzystniej, no tak ... znowu! Aqila,Stop, to tylko kumpel! Pamiętaj, kumpel! I do tego zajęty...:( Przypomniałam sobie coś, co czułam kiedyś na samym prawie początku, może trochę później...co tak usilnie próbowałam z siebie wyplewić, no i wyplewiłam, czy raczej nie pozwoliłam , by się rozrosło. Ale głosik ma zajebiście przeszywający, hmm....(to w koncu mój blog, mogę tu pieprzyć , co chcę;). wiem, że bedzie czytał, ale niech tam...).Pamietam tą moją dziwną , nie do wytłumaczenia zazdrość, którą czułam , gdy szedł do niej..., albo rozmawiał z kimś na gg, eh....Aqila ,Ty zawsze musisz tak wszystko paplać, co się u Ciebie w duszyczce dzieje...? Zamknij sie już, facet to przeczyta i pomyśli, że trafił na idiotkę!...(a niech myśli, co jeszcze o tym nie wie?:) Więc...prawie się w nim zakochałam, resztkami rozsądku usiłując zachować twarz i nie palnąć tego przy najbliższej okazji...bo przecież on miał Ją, kochał Ją, był w Niej.....I dalej jest. Jedyny facet nieczuły na moje wdzięki... to było intrygujące! Więc pozostać musiał kumplem, dobrym kumplem... Haha, pamiętam jak opisywał mi swoją reakcję na moje zdjęcia:)....Powiedział ..."patrzę na Ciebie jak na Kobietę -Przyjaciela"...i to było w nim boskie, dalej jest ... Pewnie więcej już nie zadzwoni, już przepadłam...:)Ale warto było dla jednego choć telefonu.... dzięki K.

Twoja Aqilka :)

aqila : :
paź 14 2002 Last Night
Komentarze: 1

Nie mogę uspokoić myśli , ba, nie mogę w ogóle myśleć ... Było gorąco, siedziałam w ciemnym pokoju z drinkiem w ręku.. Upić zmysły, by tak bezwstydnie nie wyglądały z oczu, zdradzając przeżyte chwile namietności. Upić ...upić czym predzej... Zimne światło elektronicznego zegara rzucało trupi blask na moją twarz, na której kwitł ten głupi, zdradliwy uśmiech....Upite zmysły, by nie krzyczały... upite sumienie, by milczało ... upite tak cudownie usta, by przestały szukać i dłonie, by nie błądziły już po ciele... ale one nie dadzą sie oszukać procentami.... On już śpi....Tańczę na stosie moich spalonych zasad, na stosie spalonej moralności i rozumiem już poetów i rozumiem już wszystkich ludzi, którzy piszą o Niej ... "nie ma przed nią leku ani ocalenia, nie ma smierci , nawet małej agonii ..." Tylko szczęście zabijające serce, tylko szczęście, którego nie sposób wymówić....tylko ciało , które pręży się pod naporem słów i bezwolnieje zbyt szybko.... tylko szaleństwo upite namiętnością, co ogarnia biodra i medal ud ,wyłączając umysł ... Tylko szaleństwo upite namiętnością i pożądaniem... Zrodzone z pijanego szczęścia, z pijanej swą niezwykłością MIŁOŚCI....

aqila : :