Komentarze: 5
Gorący żar Twoich ust i rozpalone wokół nas powietrze...
Twoje dotknięcie jak świst cienkiego bata przeszywa powietrze tuż przy mojej skórze...-dreszcz....
Wzrokiem ogarnąłeś aureolę moich ud, skrępowanych więzami pożądania....
Tak całkowicie oddana, a jednak broniąca się-przed czym...?
Kąsający wąż Twoich ust znaczył śladami drogi na moich ramionach,
Wpijał się w usta, w moje gardło-dreszcz....
Dreszcz ogarnął moje ciało , a TY ...
TY włożyłeś we mnie dłoń .. jak w rękawiczkę ...
Umarłam ...
(Aqila)