Komentarze: 4
.....tęsknota....pamiętam tęsknotę, zrzerającą ciało po kawałku, jeszcze pamietam ... to chodzenie z kąta w kąt ... niemożność skupienia myśli... kroki na schodach... dźwięk dzwonka ... ścisk w żołądku ... wstrzymany oddech... nie, to nie on... jeszcze nie on ... kiedy ,boże kiedy ... ? dzwonek ,otwieram drzwi ... jest! ...w progu przywieram wargami do jego ust , wciągam go do środka ... nogą zamykam drzwi ... szybciej!!! ... tyłem cofamy się do pokoju ... jego usta ciągle przy moich ... spragnione ... tak długo czekał ... dla mnie to wieczność ... padamy na łóżko ... mam go dla siebie, tylko dla siebie ... wpijam się w niego .. usta spęczniałe od pocałunków , przygryzione wargi ... tęskniłam , do bólu, cały dzień ... całe życie ... jesteś , wypełnij mnie... jesteśmy jednością, ,jednym ciałem ,,jednym oddechem , zespoleni jedną myślą ... jesteśmy jedną istotą , boską istotą ... świat staje w miejscu ... odpływam utulona w twoich ramionach.... nie pozwól mi tak więcej tęsknić....