Archiwum 19 lipca 2002


lip 19 2002 jak kameleon :)
Komentarze: 0

Zmieniam się ,

zrzucam skórkę, kolejną już ...

..... podobno człowiek zmienia się co 7 lat,  mam jeszcze czas do kolejnej odnowy, ale chyba moja psyche nie chce tracić życia na czekanie:)))) To zdarzenia zmieniają człowieka, nowe doznania, emocje, znajomości i wywołane tym myśli, taka zmiana to milczenie wewnątrz siebie , trochę do środka, to odkrywanie nowych pokładów siły, uczuć, wrażliwości , poznawanie siebie ... to zmiana na lepsze :)  Co się we mnie zmienia, nie potrafię narazie okreslić ... to kokon z motylem ... poczekam, mam czas ... jest tak spokojnie ...

"final cut" Pinka ... to był chyba przełom .. coś pękło ... legło we łzach ...  final cut ... coś zakiełkowało ... dziwne uczucia wywolała we mnie ta piosenka i ... zmiany, odbieram muzykę wszystkimi zmysłami ,ale nigdy aż tak nic na mnie nie działało ...  będę pamiętać ją na zawsze ...

 

aqila : :
lip 19 2002 godzina szczerości
Komentarze: 1

północ.......godzina szczerości,więc zaczynajmy....

00.01. czekam...

00.02. dzisiaj padal deszcz,.więc nie byłam na rowerze...wczoraj pojechalam wyszaleć się ... dawno tak nie było ,kręte ścieżki w lesie ,pagórki,zakręty,pędzilam co sił... gałęzie smagały mi twarz..padał lekki deszcz na moje nagie ramiona ... czułam życie w sobie ... pęd powietrza ... dawkę adrenaliny ... było cudownie:) zapach mokrego lasu ... ściana chumur ... chwila przed burzą ... muzyka w uszach ... myślalam ,że mogę tylko jeździć z Metalicą , okazalo się , że nie:)...

00.08. byłam nad jeziorkiem, roslo tam kiedyś stare drzewo, ktoś tam dla mnie wyrył  "kocham cię"... pozostał teraz tylko zbutwiały pień ... dalej łąka ... hm.. robiłam tam swoje pierwsze zdjęcia ... jeszcze czarno -białe ,przełamywałam wstyd ... miłość go przełamywała, było cudownie ... pozostał kamień .. zbyt ciężki by ktoś go ruszył i po co ?

00.23. bawilam się z małą balonem, wielkim, dmuchanym...  zabawa to jak powrót do dzieciństwa, niewinna, szalona,spontaniczna, śmiech ,jak oddech od świata ... uwielbiam sie bawić ...

00.26. butelka wina wypita z nim ... kurwa czego ty sluchasz? Kocia muzyka !!! to nie ważne ,że przez słuchawki ... On nie czuje tego , nie rozumie, że można kochać muzykę i płakać przy niej ... nevermind ...

00.29. lekko zmatowiona ,połyskująca w świetle obrączka ... wzrok sporadycznie odwracany od telewizora ... w oczach coś ,co dawno zgasło ,nie mogę tego dać ... "idziemy do łóżka? tylko się umyję , a potem możesz tu wrócić ... "

00.34. upiłam się ... głupie mysli drążą mi czaszkę ... i ta cholerna muzyka jak echo obija się we mnie, nie mogę jej zdławić ... wyrzuty sumienia ... kolejne błędy ... źle lokowane uczucia ... zbyt wiele szczerości ... tego nikt nie chce ... muszę się dostosować ,bo stracę resztki szacunku do siebie ... i kurwa nie szukam już niczego ... czekam ...

00.41. the end of day...

aqila : :