Archiwum 16 czerwca 2002


cze 16 2002 drogowskaz do kobiecości:)
Komentarze: 3

Wracałam autostradą ze szkoły, grzałam nieźle, droga była pusta, i nagle myśl:" gdzie ja się tak śpieszę, dokąd w ogóle jadę..." zdjęłam nogę z gazu i....stanęłam na środku pustej autostrady....zabrakło drogowskazów, nie wiem gdzie jechać...stałam tak, aż ktos zatrąbił przejeżdżając, myslał pewnie: "co tak tu ,kurwa stoisz..?"....

a ja stałam i myślałam, że do tak niewielu rzeczy mam jeszcze prawo, tak niewiele mogę się dla siebie domagać, niewiele mogę dać. Te moje wcześniejsze internetowe szaleństwa to jedynie obrona przed tą myslą, udowodnienie sobie, że jeszcze ..... jestem KOBIETĄ, cała moja fizyczność świadczy o tym niezbicie, domagając się swoich praw, co mam jej powiedzieć ? Jaką drogę jej wskazać, żeby pomogła mi obalić tę tezę? Żeby złączyć te moje dwie rozdarte osobowości. ..?"

.....Miałam ochotę wyjść z auta, usiąść na dachu, patrzeć  na zachodzące ,pomarańczowe słońce i upić się .......na dachu świata:)

jestem w domku...wszyscy śpią...nikt mnie nie witał:( tylko pies domagał się wyjścia na spacer.

aqila : :
cze 16 2002 przeczytaj,to o "nas"w pewnym sensie;))
Komentarze: 4

długo zastanawiałam się ,ale cóż taka już jestem:)

Czytałam chętnie blog pewnej K.,tak jak chętnie czytam inne:)) czasami zostawiam komentarze, czasami po prostu zbyt wiele chciałabym napisać ...i nie pisze nic:).  Cenię tu prywatność i anonimowość jaką daje net, obostrzoną jedynie kulturą osobistą...hmmm, no może nie do końca:)) wiem ,że to czasami może być przyjemne komuś dowalić, ktoś nie może bez tego się obejść, no cóż ...zdarza się , jestesmy tylko ludźmi, ale żeby tak zaciekle, chronicznie i o nic!!! Jakie są powody takiej nienawiści, nie wiem...

Istotą tej stronki jest pisanie bloga, który z natury rzeczy jest sprawą osobistą, a że jest "moda" ,czy czasami  konieczność robienia tego w sieci, a nie w zeszycie w kratkę, to sprawa drugorzędna, ryzyko narażenia sie na uwagi, ale także uzyskania słów otuchy i pomocy! 

Wolną wolą jednak jest możliwość zamieszczania komentarzy, choć nie zawsze wszyscy na to czekają( np.pewien P.):)) ,a z drugiej strony inni piszą tylko po to, by sprowokować takowe,....by pokazać się światu, przedstawić swoje poglądy "na forum" i jest O.K. To  pozytywne, jak najbardziej:) jasne ,że w "coments" można powiedzieć wszystko, zapewnia to anonimowość sieci, ale po co robić komuś przykrość, tak dla zasady, "bo zupa była za słona", po co krytykować czyjeś gusta, zachowanie, życie...mamy tylko jedno i nie zawsze wpływ na bieg wydarzeń...:( 

Jeden komentarz może zdziałać cuda, sprawić, że życie nabiera barw, a drugi zdołować człowieka dokładnie...

jest taka stronka www.e-generation.onet.pl , gdzie poruszane są różne tematy, można się wypowiadać i krytykować ...byloby to bardziej odpowiednie miejsce, a tu sprawmy by było miło, intymnie, to w końcu pamiętnik  najbardziej niegłębione zakątki naszych dusz............................ jeżeli nas na to stać:))?

 

aqila : :