Komentarze: 2
"....gdyby nie dziecko byłoby prościej, ale jest..."- powiedział.
(..z kuchni dobiegał stukot pędzęlka o ściany szklanki - malowało...)
....Rozmowa wbijała mnie pomału pomiędzy sprężyny łóżka...
Tak, czas stanął nie tylko u Martyni....
W pędzie starałam się tego nie zauważać, spychać na dalszy plan...