Komentarze: 8
Dlaczego zawsze 14 jest gorszy od kazdego 13...? Bo prawdopodobieństwo wystapienia dnia w miarę normalnego jest znacznie, znacznie mniejsze od tych których przeżycie umożliwiają osiągnięcia farmacji popite odpowiednim składem płynu w szklance. Aktualnie osiągnięcia farmacji siegają dna, a o % nie ma co marzyć... a co przyniósł dzisiejszy dzień?:
1.okazało sie ,że na starych też nie mogę liczyć, obwiniają mnie za zagrywki mojego faceta.Oberwało mi się. Normalka...
2.wspomniany facet(czytaj mąż) wytoczył cieżkie działa i nie uchyli sie już przed niczym...wszystkie chwyty dozwolone-nikomu nie życzę mieć takiego wroga, który zabija w białych rekawiczkach...(o chwytach kiedyś napiszę, ale dla ludzi o mocnych nerwach)
4.przy wszelkich znakach na niebie i ziemi, powinnam przeżyć dzisiejszy wieczór i noc. Dołożę wszelkich starań...
5.ktoś napisał coś, co sprawiło powrót czegoś ,czym to coś już dawno nie było...nonsens->skasuj.
6.klucza nie dostanę dopóki nie zakończy się sprawa o separację,podział majątku,ustalenie pobytu małej,alimenty itd.Do tego czasu on mnie zajebie psychicznie(cytat).
7.nie wiem jak wróciłam od koleżanki,pamiętam tylko ,że miałam problemy z artykuowaniem myśli...
8.i w koncu pod wpływem impulsu napisałam coś ,czego nie powinnam.Moją Ambicją można wytrzeć sobie dupę...
Postanowienia na jutro:
1.kuzynka chce wygladać jak ja-zaprowadzić ją do fryzjera
2.podpisać parę papierków u adwokata
3.poszukać faceta do łóżka... pora wprowadzić w zycie konsumpcję...