Archiwum 05 października 2002


paź 05 2002 wykład
Komentarze: 0

Wykłady...8.00

"czemu nie piszesz, tylko się smiejesz cały czas?" -

 "mam dziś wyjątkowo chłonny umysł i totalny brak koncentracji ,by pisać..."

- "...?"... wiecej nie pytała...Pogrążyłam sie w myślach, w myślach o nim, jakimś chłodnym ułamkiem umysłu   analizując to, co się ze mną dzieje ... jak się temu przyjrzeć , z której strony ... reakcji chemicznych? opętania?...czyste szaleństwo 95% ... 5% obaw..." Małe, szalone dziecko..." ... Za oknem sali Wiosna z czerwono-żółtymi drzewami  z więdnącymi kwiatami ..., dywanem złotych liści na ścieżkach ... wietrzne ,wiosenne poranki .... To Planeta, moja Planeta, gdzie mieszają  się pory roku, znaki na niebie ...Mój Świat w tak cudownie "chaotycznym porządku" ...

Nie, nie Tobie mam dziękować, masz rację , to było we mnie , to Moja Potęga Miłości , o której nie miałam pojęcia ...wybuchła z siłą , która mnie unosi na skrzydłach, nie, już nie przeraża... nie mam czego się bać ... Szczęście, chocby miało trwać tylko parę dni ... to bez znaczenia, żyję chwilą, Twoim głosem kradzionym w telefonie ... pisanymi wyznaniami ... wieczną gorączką ...żyję gonitwą po sieci , by choć na chwilkę znów "być razem...".... słucham zakurzonych piosenek ... tworzę obrazy w wyobraźni, gdzie Ty i ja ... i nikt więcej ....

Wyrywam stąd ... i tak nie mam pojecia o czym on mówi... uśmiecha   sie (do mnie?) ja przeciez do niego nie... klepie cos o strategii, co to do cholery jest? mógłby recytowac wiersze ... ma taką  twarz w sam raz do wierszy ... pierwsze zajecia a ja nie mogę wysiedzieć ... straciłam cały zapał do studiów ...tylko przerwa i lecę... uciekam stąd... duszno tu ....

aqila : :