Najnowsze wpisy, strona 62


maj 24 2002 bo Ty...
Komentarze: 0

"....bo ty jesteś taki inny.

 Jak gdyby Bóg zagapił się przy tobie na chmurę i dał ci wszystkiego więcej. Więcej smutku. I więcej szczęścia. Wszystko masz wrażliwsze. I słuch, i wzrok, i skórę... 

Tak inaczej dotykasz, jak gdybyś chciał wyczuć każdą moją molekułę i zapamiętać na zawsze..."      

cytat " S@motność w sieci"

nikt nigdy mnie tak nie pamiętal...i nie ma takich facetów...lecz pamięć o książce tkwi we mnie glęboko...nie powinnam jej czytać...to bląd.

aqila : :
maj 24 2002 i co..i nic..
Komentarze: 0

16.10

a ja dalej nic... 2 godziny pracy legly w gruzach.:(( a jest jeszcze gorzej, bo przypomnialam sobie to wszystko.

16.11

nadal nie moge sie skupić, zawale tę egzamin jak nic

16.12

zrobie sobie przynajmniej kawę...

aqila : :
maj 24 2002 jestem wściekla..!!
Komentarze: 0

dwie godziny tworzylam wpis, a potem bląd na stronie...chyba trafi mnie szlag!!!!

aqila : :
maj 24 2002 historia-część druga
Komentarze: 0

siedzę nad Prawem. W zasadzie siedze nad... ale przed kompem i stukam...Boże ja zawalę ten egzamin jak nic!!! jutro jeden , a pojutrze drugi...!!! Pomocy!!  mam nadzieje , że uda mi się zerżnąć od kogoś i tylko to trzyma mnie na duchu.

Nie mam nastroju do uczenia się...mam nastrój do pisania...

historia-część druga...

 

aqila : :
maj 23 2002 nie-kobieta...
Komentarze: 1

nie mam ochoty na naukę..choć w sobotę i niedzielę zaliczenia...

chcialabym z kims pogadać, ale niechcę przypadkowych osób z czata..., nie powiem tego glosno ,ale moge napisać tu............czuje się cholernie samotna..., myslę po co jestem i dla kogo, co wnoszę w istnienie świata i w czym mu przeszkadzam? gdyby mnie nie bylo, co ulegloby zmianie? Nic, dokladnie nic...oprócz cierpienia osób związanych ze mną, ktore przeciez minie jak wszystko...Więc po co jestem? nic szczegolnego nie robię, codziennie odwalam nawal zajęc w pracy , w domu, w szkole....popycham do przodu...by ustąpily miejsca nowym...i tak w kólko. Żadnych przyjemności...radości jedynie ulotne, krótkotrwale i zdobywane na silę...już nawet nie czuję się KOBIETĄ, zauwazylam to dziś...staram się pokazać światu,że nią jestem, swiom wyglądem...,zeby zaprzeczyc temu ,co czuję...zeby nikt nie poznal, że trace tożsamość...Zaczęlam ubierac się inaczej niz kiedyś...krótkie spódniczki, duże dekolty,ubrania podkreślające ksztalty...szpilki,luksusowa bielizna (tylko dla kogo?), staranny makijaż...

a w środku...niby- kobieta...

 

"...kiedys bylam różą dla twojego serca,    kiedyś bylam różą twoją,

cierniem jestem dziś , gdy się przyglądasz mi , nie-KOBIETĄ..."                                  kayah

aqila : :