Women

I jeszcze jedno. Tym razem pierwszy rzut oka wydał mi się najważniejszy. Ale przez to mogę się mylić. Wygląda na całkiem bezbronną, pogodzoną z losem, poddającą się komuś. To już chyba wszystko. Cokolwiek więcej byłoby chyba wydziwianiem. Jeszcze warsztat. Czy masz jeszcze jakieś prace? Nie odkrywasz się. Spróbowałabyś się ukryć. Musiałabyś nie być Aqilą - TyNN (który jest mądralą):). Ale to o Twoim pisaniu. To, co mówiłem we wszystkich komentarzach tutaj było o obrazie. Ale podobno to tak, jak z charakterem pisma. Czyżbyś malowała swoje stany??

"...wymagająca czułości. Taka miękka ,kobieca"...jak Ty mnie przejrzałeś...zbytnio się odkrywam...ale patrz...patrz...patrz...

Mówiłaś, że malujesz abstrakcje. A to jest prawdziwa kobieta, wymagająca czułości. Taka miękka i kobieca. Taka, gdy skrzywdzona, stająca się jedynie wyrzutem sumienia, nie walką. Tylko po co krzywdzić? Kiedy na nią patrzę zapominam o wszystkim, co w kobietach mi się nie podoba.

Masz niezły warsztat. Podoba mi się linia końców żeber. Podoba mi się wklęśnięcie brzucha. Nie zarys, linia. To oddane kolorem.

Marzycielska. Stanowczo tak. Z układu głowy, uniesienia brody.

Siedzę i kontempluję.... Tymczasem widzę Żar - już mam natchnienie. Dzięki Aqila.