traumatycznie....
Komentarze: 12
No i tak , jak tu w coś wierzyć? Nie ma nic trwałego na tym świecie .... zresztą co ja sobie wyobrażałam, że jestem jedyna, niepowtarzalna? Nic we mnie takiego nie ma , żeby można było tęsknić, tylko głupota i naiwność. Jeszcze raz : "mniej zaangażowania.... mniej zaangażowania, bo dostajesz potem po łapach...". Kurwa , jak to boli ... Zazdrość, tak, pewnie tak..... nie lubie tego uczucia, jest troche irracjonalne w tym przypadku.... ,ale kurwa jest i co mam z tym zrobić? Dlaczego ja zawsze muszę wszystko tak traumatycznie przeżywać....? Koniec... ide po kawe i wezmę prysznic...
Dodaj komentarz