szampan i truskawki...:)
Komentarze: 1
...pierwszy raz w życiu spróbowałam, wrzuciłam truskawkę do kieliszka z szmpanem...zabulgotały bąbelki...po chwili wyciągnęłam ją palcami i włożyłam do ust , oblizując paluszki z kropel szampana wymieszanych z sokiem soczystej, czerwonej truskawki...nie skończyłam na jednej, bynajmniej:) Rozkoszowałam się kolejnymi porcjami i nie mogłam przestać... Efekt: rozbudzone do granic zmysły : smaku, węchu, wzroku no i dotyku....;)))
uczucie co najmniej ekscytujące, na granicy erotyzmu...:) pomyślalam sobie jak może smakować szmpan spijany z ciała... ehhh:)) rozmarzyłam się..;))
Dodaj komentarz