kwi 17 2002

refleksja...


Komentarze: 2

mam okropną plataninę mysli...nie tego przeciez chce ,nie chce TYLKO SEKSU, NIE CHCE ZADNEJ TRANSAKCJI, TOWAR ZA TOWAR...nie tego szukam...meczy mnie to juz...rozbijam sie pomiedzy życiem a netem...myla mi sie granice...przesalam mu zdjecie...im zdjęcia...szukam, ale czego..kogo...za czym tak tesknię...nie mam już sily..."kamyczek na szaniec doświadczeń", nie...TO GLAZ!!!!...NA KUPIE ŚMIECI...

chcialam chyba normalnie z kims pogadać, ale nie udalo mi się....

"samotność w sieci..." muszę to przeczytać.

 

 

 

aqila : :
18 kwietnia 2002, 00:00
hmmm..."samotnosc w sieci"?przeczytaj.chociaz jesli nie chcesz poczuc sie skrajnie ostatecznie...w kazdym razie warto,nie jest strata czasu.pozdrawiam:)
Rob
17 kwietnia 2002, 00:00
Samotność jest trudna do zniesienia. Smutne popołudnia i samotne weekendy. Ale to jeszce nie powód aby mieć czatowego kaca.Ktoś dał i odebrał nadzieje? To bzdura...I to na dodatek wirtualna. To my sami się nią karmimy codziennie by znaleźć powód aby wstać do pracy. Gdy wszystko ma swoją cenę to może ceną miłości jest samotność? I nic za wszelką cenę.:-)) Rob

Dodaj komentarz