wrz 12 2002

Przychodzisz nocą...


Komentarze: 1

"...Przychodzisz nocą, pukasz cicho do drzwi, masz na sobie płaszcz, mokre z deszczu włosy ... Wtulasz się we mnie podając niecierpliwie usta . Zsuwam powoli płaszcz z twoich drżących ramion, otulam cię nagą , ogrzewam ciepłem śpiącego łóżka ....nie odchodź już , ta noc  jest nasza....pozwól mi zatopić się w Twym łonie, poddaj się bezwstydnie pieszczotom  mych dłoni... nie bój się...zamknij oczy .... otwórz się na dotyk....."

aqila : :
eNeN
12 września 2002, 09:26
Ehhhhh!! Chciałbym tak móc. Być dla kogoś przystanią.

Dodaj komentarz