cze 11 2002

potrzeby fizjologiczne...;)


Komentarze: 5

Bedę dzisiaj racjonalna...:)) O czym myślę...? Przeczytalam "erotyczny mail" Przeloma i przypomniał mi się wyklad z  psychologii o potrzebach człowieka (W/g Maslowa). Pierwsze miejsce w tej hierarchii potrzeb zajmują szeroko pojęte "potrzeby fizjologiczne", czyli te podstawowe jak jedzenie, spanie, potrzeby związane z fizjologią, zaspokojenie popędu płciowego,......dopiero na dalszych pozycjach są potrzeby "wyższego" rzędu jak: poczucie bezpieczeństwa, przynależności, wiedzy..., i jeżeli te podstawowe potrzeby nie zostaną zaspokojone, to człowiek nie dąży do zaspokajania tych "wyższych", tylko mobilizuje wszystkie swoje siły , by móc zaspokoić te podstawowe:)) np.potrzebę sexu...;)) i w tym właśnie rzecz...

Czy to dziwne,...zwierzęce..?, nie..my ludzie potrzebujemy sexu, w jakiejkolwiek formie , ale potrzebujemy, bardzo, i nic w tym dziwnego...dlatego nie mogę skupić się na nauce, nie mogę myśleć o czymkolwiek nie widząc powiązań z miłością fizyczną, nie mogę ogladać filmów, bo każda, nawet niewinna scenka miłosna przyprawia mnie o dreszcz...:)  

Mogłabym to ubrać ładnie w wiersz lub w prozę erotyczną , ale specjalnie powołuję się na zdobycze nauki ,by racjonalnie wytłumaczyć sobie "siebie" przed sobą , by nie obwiniać się za odczuwane emocje, by zrozumiec, że jestem tylko człowiekiem...:)) i mam swoje potrzeby....:)

aqila : :
tygrysek
13 czerwca 2002, 00:00
kochaj się ile możesz bo potem będzie za późno!
12 czerwca 2002, 00:00
NIE WIDZE POWODU ZEBY NAWET SIĘ PRÓBOWAĆ USPRAWIEDLIWIAĆ- BO SEX TO WSPANIAŁA RZECZ- PEWIN DAR OD BOGA KTÓRY TRZEBA WYKORZYTAĆ W JAK NAJLEPSZY SPOSÓB- NAWET PISZĄC MAILE DO KOCHANEJ CI OSOBY- TAK JAK JA TO ROBIĘ- CZASAMI
orange
12 czerwca 2002, 00:00
Jeżeli coś o nauce można dodać to pewien naukowiec napisał, ze u mężczyzn w mózgu są dwie przegródki na myslenie i na seks, a u kobiet jedna na wszystko więc nie mogą (teoretycznie) uprawiać miłości ( nie seksu) bez zaspokojenia potrzeb drugiego rzędu ( z piramidy Maslowa:):) w odróżnieniu od facetów, którzy mogą pozostać na pierwszym poziomie i nigdy nie wchodzić na drugi (trzeba zadać sobie dużo trudu), tak to już natura urządziła i jest z tego mnóstwo zamieszania
orange
12 czerwca 2002, 00:00
dla ścisłości: myślenie - uczucia, inteligencja wszlekiej maści i wszystko inne tylko nie sex
11 czerwca 2002, 00:00
Coś w tym jest...chociaż z drugiej strony...przykre to trochę, że to tylko "potrzeby fizjologiczne". Za bardzo nas to uzwierzęca. No, ale skoro nauka tak mówi... Ja tam póki co, dopóki nie zaspokoję potrzeb tzw. wyższego rzędu ochoty na seks nie mam, więc co? Jakaś wykolejona jestem?

Dodaj komentarz