lip 30 2002

nigdy nie zginę...?


Komentarze: 11

....wszedł ,zerwałam się ze snu... trzasnął oknem ... rozwalił mój domek z kart,  podeptał zabawki, zdmuchnął okruchy spokoju we mnie, mój świat się zaszklił....

 Czy można tak łatwo zniszczyć człowieka? Można, .... mnie...ale nie do końca, nigdy  nie do końca ... ja zawsze znajdę tę siłę w sobie, by pielęgnować marzenia, by oddychać przy tobie pełną piersią, byś nie zdławił tego uśmiechu we mnie, bo ty nie jesteś tego wart, po prostu, nie dam się zabić...! Pokrój mnie na kawałki a rozmożę się przez pączkowanie, zatop mnie, a wrócę z falą powodzi, spal, a unosić się będę dławiąc cię dymem ... i nigdy nie zginę, nie zrobię ci tej przyjemności :)

 

 

 

aqila : :
eNeN
01 sierpnia 2002, 09:33
No wreeeeszcie:)))) To rzeczywiście była wskazówka. Tym razem zapytałem otwarcie o kojarzenie. I udało się. To idź teraz - proszę - przywitać się z JaNN. Coś tam jest... dla Ciebie? Próbowałem podać Ci maila. Był we wpisie pod Woman. Pod moim podpisem. Ale przy próbach z obrazkiem wykasowałaś. Możesz mi wysłać Woman jeżeli masz w jakimś większym rozmiarze. Bardzo miłe....
31 lipca 2002, 22:35
czy kojarzę "N" ...JaNN ? to ta sama osoba?? nie jestem najwyraźniej spostrzegawcza;)zastanowiło mnie "Mówiłaś, że mam bliskie Tobie spojrzenie na świat..." , to pisałam tylko Tobie JaNN:)) może dasz mi maila,to chętnie ci prześlę women. jpg:))pozdrawiam:))
31 lipca 2002, 22:15
Jeszcze raz coś dla Ciebie... Czy już kojarzysz wszystkie nasze N???
eNeN
31 lipca 2002, 20:27
Nie wiem jeszcze jak jest z zamieszczaniem obrazków. Podobno trzeba mieć konto na jakimś serwerze i dopiero wtedy zrobić odnośnik. Inaczej odsyłasz do Swojego dysku lokalnego. Dowiem się i powiem, dobrze? Chciałbym zobaczyć. Malujesz???
eNeN
31 lipca 2002, 20:25
Tak! Zbyt długo każesz czekać na wszystko, co stworzysz!!! Powiedziałem Stworzysz!!! Czekam niecierpliwie - codziennie - czekam, aż zobaczę coś nowego. To wszystko jest mi takie bliskie. Nie zawsze wiem, dlaczego... Tak czuję... Mówisz. I na to czekam, co powiesz-namalujesz. Dziwisz się? A ja czekam....
31 lipca 2002, 18:10
zbyt długo ...czekać?:)
eNeN
31 lipca 2002, 02:29
Jakże Cię rozumiem. Sam dopiero teraz przekonuję się, jak to wszystko powinno wyglądać. Mówiłaś, że mam bliskie Tobie spojrzenie na świat... Ech! stanowczo zbyt długo każesz czekać. P.S. Nie wiem, co jest z obrazkiem Woman.jpg? nie widać go.
30 lipca 2002, 20:59
jak pewnie,zauważyłeś(łaś)bądź nie, to nie użalam się nad sobą ,tylko piszę o sile i radości...której nie pozwolę sobie zabrać...trzeba umieć czytać,to co nie napisane do końca:))
elf
30 lipca 2002, 19:15
Nie przesadzaj!Ile mozna uzalac sie nad soba i wyolbrzymiac wszystko co dookola?!Wspolczuje twojemu facetowi.
30 lipca 2002, 17:41
ja sama odkrywam te prawde o sobie ,nikt nie zna siebie do końca... nikt nie zna na wszystko odpowiedzi...
Metalic_Soul
30 lipca 2002, 17:31
Nie tak dawno napisałaś o swoim obrazie. Twoje wpisy to najlepsze obrazy. Każdy znacznie różni się od reszty, jakby był dziełem innego autora. Zaczynam bać się ich oglądania. Mają w sobie za dużo prawdy o tobie, o człowieku. Jak ty to robisz, że za każdym razem znajduję tutaj coś o sobie samym? Coś co mnie gnębi, ale nie potrafię tego określić i dopiero tutaj znajduję odpowiedź.

Dodaj komentarz