kłótnia:((
Komentarze: 0
Właśnie wrócilam z pracy...... zamknęłam sklep na 4 spusty ...ładnie zaczęłam dzień...rano ostra rozmowa przerodziła sie w kłótnię, on rzucał gazetami, rozwalil sok...ja tylko prosilam , o spokój ,że by nie trzęsły mi sie ręce, żebym mogła normalnie pracować...poryczalam się ...nie dałam rady...jestem w domu...zrobię sobie drinka...i wrócę tu ...jak będę widziala, co piszę...
Dodaj komentarz