lip 30 2002

I want save my dreams...


Komentarze: 1

śpię,  jak ten dzień , co jeszcze nocą pachnie, spod przymknietych powiek łapię promienie słońca....jest we mnie tak cicho ... przestało nawet bić serce ... i tak bezpiecznie .... harmonijnie, spokojnie, składam dłonie jak do modlitwy, by zachować ten spokój w sobie ... spać...malować...spać.... tworzyć.....gdzieś po drodze opanować ból głowy ... wziąć prysznic .... napisać mail.....pomarzyć o ....nieosiagalnym....

I want save my dreams....

Dobranoc....

aqila : :
eNeN
30 lipca 2002, 14:39
Sen jako ekwiwalent spokoju nie pasuje nam (żadnemu z naszych eN). Wolimy spokój. Kiedy śpisz nie możemy Cię czytać (czyt. poznawać). Chociaż jeżeli uda Ci się zapamiętać sny radosne i pokazać je nam...... Śpij, miej siłę... później... A potem uracz nas... jak dotychczas.

Dodaj komentarz