everything changes
Komentarze: 3
"..Nie bawi mnie już świat zabawek mechanicznych ... " , nie bawi mnie nic, cały czas myślę ... próbowałam nawet wejść na czata po ponad dwóch miesiącach , ale jakoś nie miałam nic do powiedzenia , patrzyłam tylko na kolejne okna z zaproszeniami do rozmowy, to pomyłka ... nie wrócę tam więcej , tęsknię , ale nie do "takich" rozmów , już nie.... tak naprawdę to po raz pierwszy nie mam co robić, będąc sama. On pojechał do K. będzie za 2h może dłużej, a mnie łupie czaszka od wpatrywania się w ekran .... w pewną jego część ...
Zaczęłam przeglądać swojego bloga od początku. Jakie straszne pierdoły, aż żal czytać i to ja pisałam ??? O seksie na chat-ie, o zakochiwaniu w jakichś przypadkowych durniach, o rozdrapywaniu dawno zaschniętej miłości do J. , o zaangażowaniu we wszystko aż z taką intensywnością ...? Nie, to niemożliwe! Ktoś przed chwilką przesłał mi tekst na gg :"masz zajebistego bloga" ... chyba nie miał na myśli tych pierwszych popieprzonych notek?
Teraz dopiero zdałam sobie sprawę jak bardzo się zmieniłam od tamtego czasu (tak, analiza to moja specjalność):) Jestem przekonana ,że jednak na lepsze, zaczęłam dostrzegać inne wartości, patrzeć na wszystko z innego punktu widzenia. Trochę w tym pomocy pewnego "ktosia" na gg , o którym już pisałam ... a troche mnie samej i spraw, które zaprzątnęły moim życiem ....
... chyba pora na nowy "MÓJ ALFABET" :)). Coś pozostanie napewno bez zmian , ale...
kocham to nowe piękno narodzone we mnie, chcę je pokazać .... lecz boję się nazwać je po imieniu .....
Dodaj komentarz