BELL ...
Komentarze: 1
BELL ALEXANDER GRAHAM ... niczym zjawa pojawił się w moim życiu, po raz kolejny dowodząc, że telefon ma moc największego wynalazku wszechczasów.Eh..., i to o jakże wszechstronnym zastosowaniu:)
Pewnie Ameryki w tym momencie nie odkryłam;)ale odkryłam w sobie coś, a to prawie jak poznanie nowego lądu...z Nim...
Potrafił tak cudownie pieścić słowami, całować głosem, dotykać oddechem ...zbyt cudownie, zbyt realnie,zbyt przekonująco...:)by...potem lekko prowadzić rozmowę otulając mnie beztroskim, pełnym radości śmiechem...Byłam szczęśliwa!...chciałam latać...tańczyłam po pokoju, wypełniało mnie uczucie trudne do opisania....
Dodaj komentarz