wrz 21 2002

analiza larw bez ładu


Komentarze: 2

.... właśnie rozbiłam antyramę z obrazem.... wczoraj szlankę .... kilka dni temu pamiątkową ponad 30 letnią karafkę oprawioną w skórę .... skaleczyłam sobie dłoń....

Na dicovery dobiega mnie analiza larw żerujących na zwłokach, po których wielkości można ustalić czas zgonu .... wczoraj ktoś nie wybudził się z wypadku-rodzina oddała ciało na organy ... "...to kryminoegenne środowisko-pedały..!"- usłyszałam jego komentarz...  jakie to, kurwa ma znaczenie w tym kontekście? tego już nie wyjaśnił ... chyba zacznę czytać romanse, czego nigdy nie lubiłam.... chyba chcę być głucha ... chyba nie potrafię zrozumieć ... coś normalnego w tym świecie ... czy jest? normalna rozmowa .... kiedyś... może ... ten mail-tak niewiele a stworzył wrażenie "normalności" ... karmienie się fikcją ... do cholery ,to moje życie ... światło kładzie się cieniem na meblach, obrazach .... zalanych oranżem ...ciepło, przytulnie .... bezpiecznie? Tęsknić.... do czegoś.... po co?Tęsknota oznacza pragnienie ucieczki ... już nie chcę ...

stek wynurzeń bez ładu sobotniej nocy...

aqila : :
czast
22 września 2002, 08:03
co so życia to sięnie znam, ale szkłem rozbitym to się nie przejmuj. Gdyby się nie tłukło, to by nam huty szkła zbankrutowały i znów byłby kryzys. ;)
22 września 2002, 03:36
Ehh cio ty ogladash:oP

Dodaj komentarz