kwi 21 2002

23.23


Komentarze: 3

 lubie te liczbe...23...imieniny godziny...

czekam na niego ,ale pewnie nie ma teraz czasu, po calym męczącym dniu wchlaniania wiedzy siedze i sącze drinka...poczucie zatrzymania w czasie nie opuszcza mnie..choć jest już późno... uciec...wyrwac sie stąd choć na chwilę...odpynąć..na chwilkę...na zawsze...gdziekolwiek...daleko...byle dalej stąd...świat nie podoba mi sie..zatrzymać..!wysiadam...!...

 

 

aqila : :
21 sierpnia 2002, 17:49
JA URODZILAM SIE 23 MARCA :)
tojaniewiem
25 czerwca 2002, 00:00
Ale najlepsza jest godz 22:22, wtedy spelniaja sie mysli... marzenia, jesli wlasnie wtedy takowe masz i o nich myslisz... papa
Rob
22 kwietnia 2002, 00:00
No chyba każdy gdy mu życie dopiecze chciałby odejść, odpłynąć, skulić się w sobie. I niech będą dzięki temu kto stworzył czata. Nigdzie tak bezpiecznie i swawolnie nie można się oddać uciechom duszy..i ciała.:-))

Dodaj komentarz