sie 04 2002

Koń


Komentarze: 4

Moje uczucia  trzymane na wodzy ... stają dęba, jak  koń w lęku przed skokiem ... bo co jest za przeszkodą ??? Nie widzi, tylko czuje strach i nogi odmawiają mu posłuszeństwa, chciałby skoczyć .. nie zawieść swego pana, dostać nagrodę , być wyróżnionym , szczęśliwym, ale strach go sparaliżował , on jest silniejszy .... Co go czeka po nieudanym skoku...? Złamana noga , śmiech i pogarda, obwinianie za nadużyte zaufanie ... nie, nie skoczy za nic w świecie !!!

 

aqila : :
05 sierpnia 2002, 12:03
co jest...? podziw? coś jeszcze...? Kładka...tak można spokojniej przejść przez życie,nie trzeba skakać ,rzucać sie na głęboką wodę,nie trzeba...tylko co z tego sie ma???
eNeN
05 sierpnia 2002, 11:37
To tak zwany "czarny scenariusz". Czasem nie mam ochoty czekać na kostkę cukru. Skaczę dla siebie. Strach paraliżuje. Ja na szczęście mam już za sobą kilka wysokich drzew. Wiem, jak miękną nogi. Wiem, że niektórzy bazują na naszym strachu. Sycą się nim. Jeżeli boisz się skakać, pokaż, że nie musisz. Możesz zbudować kładkę, jest bezpieczniejsza. Trwalsza. Nie musisz skakać. I po niej łatwiej będzie innym przyjść do Ciebie. Rzeczy Tylko Twoje. Im bardziej obce innym, tym lepiej. W końcu zobaczysz błysk podziwu w oczach. Jak myślisz, co jest w moich?... Dla Ciebie... Teraz?...
05 sierpnia 2002, 09:06
eNeN, to nie takie proste:))...kark łamie się tylko raz i po sprawie:(
eNeN
05 sierpnia 2002, 08:54
Zatkaj uszy, pokaż palec i skacz. Nawet na złamanie karku, ale dla Siebie. Nieważne, czy się uda, czy nie - pokaż palec. Bo tego są warci.... Powinnaś jak najwięcej robić tych rzeczy, które są tylko!! Twoje. Twoje małe tajemnice :). Takie trochę dziecięce...

Dodaj komentarz