sty 04 2003

Moje "VHS"....


Komentarze: 7

Dlaczego wszystko wokół naciska w mózgu "play" i uparcie odtwarza film, nie mam ochoty na projekcję, a szczegóły wdzierają się do mózgu i ..."rewind" i ..."play"..... I wszystko jest przeciwko mnie... nawet moja pamięć, mój rozum....  Zdolność samoreanimacji poszła na imprezę nie zapraszając mnie nawet ... (w końcu dzisiaj sobota, można poszaleć).Pójdę za to jutro z wyświetlanym wciąż w umyśle filmem wplątać się między ludzi.... Może obejrzą ze mną... może nawet zapłaczą.... Nie...z tego filmu oni będą kpić i wyśmiewać mnie.... Nie pokażę go im.... Chciałabym zerwać taśmę ... nasypać piasku w trybiki maszyny do odtwarzania, ale ona jest niezniszczalna.... Steruje nią mózg, a ja nie mam na to żadnego wpływu....

aqila : :
04 stycznia 2003, 20:29
......włącz stop....... ten film już oglądałaś....... weż inną kasetę.......czystą..... i sama ją nagraj...... tak żeby odtwarzanie nie bolało........
04 stycznia 2003, 20:02
nie bylo podtekstu?... kurwa...
04 stycznia 2003, 19:50
dlaczego wszyscy doszukują sie tu podtekstów erotycznych??;)Zapewniam TYM RAZEM-to nie to:)
To tylko uparte wspomnienia...
04 stycznia 2003, 19:18
moj film lezy u Kotki na polce z plakietka: 'VHS'...
anarchysta
04 stycznia 2003, 18:52
Każdy ma taki film... normalny tesh,., tylko się go wstydzi........ jak każdy.....
04 stycznia 2003, 18:51
Już dziś Ci robiłem tu pewne sprośne aluzje, więc tym razem sobie daruję.
04 stycznia 2003, 18:40
oj masz wplyw... wszystko to kwestia samokontroli... (wyczulem w tym cos a'la obsesyjnego neurotyka)

Dodaj komentarz