Archiwum czerwiec 2003


cze 28 2003 zamek
Komentarze: 5

Maluję suchymi pastelami, wreszcie chyba trafiam na odpowiednie narzędzie do pracy... Zlapal mnie okres wchodzenia wgląb siebie.... wzięlam sztalugi i pojechalam do zamku. Przed zamkiem są piękne stawy z kwitnącą lilią wodną, pene ptaków i wspanialej roślinności, male  wysepki wśród kwiatów.... rozlegly park....cisza, czasami stukot kopyt koni ciągnących dorożki z turystami.... Patrzalam na zarysy zameku zza wody, z którego dolatywal plenerowy koncert utworów Beetovena.... Poczulam ,że cofam się w czasie...Slońce palilo skórę, oślepialo wzrok....a ja zasluchana w muzykę-malowalam....malowalam....malowalam......

Przepraszam wszystkich, że nie pisze i się nie odzywam.... To minie.... Pochlonęlo mnie malowanie....Muszę odreagować...

aqila : :
cze 27 2003 alfabet
Komentarze: 4


a-analiza, niezmiennie ona
b-bordowa ....kuchnia
c-cygaństwo
d-dalej od siebie, im dalej tym lepiej
e-energia
f-fantazja
g-gniew
h-historia
j-jawa
k-kształt, kolor
l-los
ł-łatwopalna
m-Moja Maleńka
n-natchnienie
o-obawa
p-pastele
r-radość
s-sen
t--Tomek słodkie "zauroczenie"...
u-unikanie, ucieczka
w-wartości(brak)
z-zagmatwanie
ż-życie-żart od Boga

aqila : :
cze 26 2003 łatwopalny replay...
Komentarze: 5

 

Pachnąca, czyściutka, odstawiona, wygolona, zadbana w każdym calu poszłam by podnieść poczucie własnej wartości. Czy podniosłam? Tak...wcześniej parę pikantnych smsów w trakcie kursu, ot, zabawa...Nic wiecej...Potem intensywność oczekiwania wybuchnęła z potrojoną siłą i cała "impreza" była dość krótka...tylko zamknął drzwi...

Subtelna różnica, nie, ogromna różnica w sferze przeżyc emocjonalnych...kochając się kiedyś z Nim...czułam ,że daję całą siebie, każdą cząstkę ciała, czułam dreszcz w kazżdej komórce, wystarczył nawet dotyk, spojrzenie, bo kochałam. Dzisiaj czułam tylko przyjemność, która była raczej reakcją ciała na zadawane bodźce, zaplanowaną przyjemnością, nastawiałam się na nią i była...ale żadnego drżenia w żołądku, żadnych emocji, które czułam wtedy...Nic z TYCH cudownych, wspaniałych, omdlewajacych przeżyć...Cóż, jest czas na miłośc(był)i jest czas na sex(?)...Wszystko ma w życiu swoje miejsce...w moim życiu te miejsca obieram wysoce nieodpowiadnio, nieodpowiednio do czasu i osób...
Tak...mała, subtelna różnica...ale jednak...dwa światy...dwie odległe planety...
Nie czuję NIC...choć piszę:
"masz ochotę na replay...?"
Niestety, nie byłam jedyna...
Mam kaca moralnego...
Ileż można z pełną świadomością i uśmiechem na ustach wchodzić w ogień, będąc tak "łatwopalną"?

 

aqila : :
cze 25 2003 Bez tytułu
Komentarze: 1

I did it....and nothing hapened...

aqila : :
cze 24 2003 absolut....
Komentarze: 5

...trochę jak dziwka....
kreuję świat na podstawie własnych myśli, a one zbyt dziwne...
...więc trochę jak dziwka, a może marzycielka...zagubiona w szukaniu głębszych doznań...?
pytania retoryczne,i takie pozostaną...tak jak to, które mi ostatnio zadano:
"czy chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminować absolut...?"

aqila : :